W zupie tej mieszają się różne smaki: słodycz i aromat kokosu, świeżość trawy cytrynowej i kaffiru, odrobina pikanterii ze świeżej papryczki typu chilli.
Potrzebujemy:
- 1 puszkę
- ok. 400 ml mleka kokosowego
- 500 ml bulionu z kurczaka ( może być z kostki)
- 4 szt. trawy cytrynowej
- 3 łyżki sosu rybnego
- kawałek świeżego imbiru (5 cm)
- 4 liście limonki kaffir lub skórka otarta z limonki
- 1 łyżka cukru brązowego
- 1 papryczka chili. Dla lubiących "na ostro" polecam spróbować i ew. jeszcze dosiekać chilli BEZ PESTEK
Do garnka wlewamy bulion i mleko kokosowe, wkładamy trawy cytrynowe rozbite tłuczkiem do mięsa. Suchych , górnych części nie odcinamy, ale wkładamy trawę tak, aby rozbita mini bulwa była w wywarze, a wystające suszki były ponad. Za te suche/ zdrewniałe części będziemy mogli łatwo wyciągnąć trawę z gorącej zupy. Obieramy małą łyżeczką kłącze imbiru i kroimy w cienkie plasterki. Kroimy w drobne plasterki chilli, ocieramy skórkę z umytej limonki lub dajemy rozgniecione liście kaffiru. Wszystko wkładamy do garnka. Trzymamy na małym ogniu aż zawrze. Dodajemy sos rybny i cukier. Zgotowyjemy. Do takiej bazy możemy dodać krewetki, małe (ok 2 cm) pieczarki pokrojone w plasterki, przesmażone paseczki z piersi kurczaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz