niedziela, 3 kwietnia 2011

Zupa syczuańska niskokaloryczna

Pyszne, lekkie, sprawdza się zawsze. I podobno w porcji tylko 100 kalorii. Około.
4 suszone chińskie grzyby
45g makaronu ryżowego
1 l wywaru z kurczaka (albo woda + sól)
230 g pędow bambusa albo kiełków soczewicy
1 łyżeczka świeżego utartego imbiru
1 łyżka mąki kukurydzianej
1/3 kubka wody
1 jajko roztrzepane
1 łyżeczka sosu pomidorowego /ew. ketchupu
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka octu ryżowego
2 łyżeczki oleju sezamowego
2 cebulki dymki, posiekane
gotowany kurczak z wywaru - opcja
Ja UWIELBIAM zamiast kurczaka dawać pokrojone grzyby shiitake.
1. zalać grzyby gorącą wodą, odcedzić, posiekać, to samo makaron
2.zagotować wywar, dodać grzyby, makaron, kurczaka, pędy bambusa, imbir, gotować na małym ogniu 5-10 min.
3. w miseczce wymieszać mąkę kukur. + wodę. dodać do zupy, mieszać, aż nie będzie grudek. powoli dodać roztrzepane jajko, mieszając, mają powstać kłaczki.
4. zdjąć gar z ognia
5. w miseczce wymieszać sos sojowy, ocet, olej sez. ,ketchup, cebulki, wlać do zupy
ewentualnie dosmaczyć solą i pieprzem, posypać pokrojoną dymką,  smacznego:)

niedziela, 27 lutego 2011

Kotlety marchewkowe.

Zaskakujące w smaku, wcale nie marchewkowe, ale imbirowe, wilgotne i jednocześnie kruche, pełne witamin i antybakteryjnych cudów. Lubią je wszyscy, także mięsożercy.
Składniki:
po 1 marchewce na osobę + 1 dodatkowa.
3 ząbki czosnku
ok. 1 cm imbiru
1 jajko (jeśli małe do 2)
3 łyżki mąki
garść pestek słonecznika
sól
pieprz
Warzywa zetrzeć na tarce lub w malakserze na wiórki, wbić jajko, dodać mąkę, słonecznik, przyprawy. Smażyć do zezłocenia po dwóch stronach, na oleju. Podawać z kiełkami, buraczkami, dowolną surówką.

sobota, 19 lutego 2011

Ciastka owsiane uzależniające.

Połasuchować każdy lubi, ale liczyć kalorie i przeliczać je na obwodocentymentry jesteśmy mniej chętni. Przynajmniej ja jestem. Dlatego ciasteczka owsiane, które brzmią taaaaak zdrowo, no to i płatki owsiane, i brak żółtek i brązowy cukier... Zrobiłam Okazały sie tak pyszne i tak wypeniły cały dom cynamonowym zapachem, że zima minęła (prawie) w ich towarzystwie. Przepis podała Marta Gessler w Wysokich Obcasach:
  • 220g płatków owsianych
  • 200g mąki
  • 200g cukru brązowego
  • 100g masła
  • 2 białka
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1/4 łyżeczki cynamonu (ja czsem daję więcej)
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatałowej
Produkty sypkie wymieszać, odtsawic.
Ubić masło, cukier, białka.
Porcjami dodawać sypkie składniki, wymieszać.
Na niewysmarowaną blachę lub (lepiej) na suchy papier do pieczenia nakładaćporcyjki masy, lekko spłaszczać.
Piec w 180 st.C 10 minut.
Uzalezniają:)

Ciasto czekoladowe

W pilnej potrzebie zrobienia czegoś słodkiego "na już" wygooglowałam ten oto przepis na ciasto czekoladowe: http://www.gotowanie.v9.pl/ciasta_czekoladowe/proste_ciasto_czekoladowe.html

Muszę przyznać, że wolę bogatsze w czekoladowym smaku wypieki. To ciasto jest bardziej kakaowo- murzynkowe, ale bardzo lekkie, puszyste. Wyszło bardzo ładnie pomimo tego, że wlałam je do dużo większej (2x) formy. Wspaniale smakowało z zimnym mlekiem. Uważam, że to fajne weekendowe drugie śniadanie.

sobota, 27 marca 2010

Żur domowy.

Zbliżają sie Święta Wielkanocne, jaja, żury, szynki i baby.

Podaję przepis na pyszny domowy żur, kwas do żurku:
 Proporcje na zakwas:

8 czubatych łyżek  mąki żytniej razowej. Nie polecam specjalnej mąki żurkowej (bywają takie w sklepie), a mąkę żytnią ekologiczną.
3 rozkruszone  liście laurowe
po 5 ziarenek pieprzu i 5 ziela angielskiego - ja lekko rozbijam w moździerzu razem z listkami bobkowymi
3 ząbki czosnku, bez skórki, rozkrojone lub zmiażdżone
ok. 900ml letniej wody źródlanej (kto nie ma dobrej wody w kranie musi kupić baniaczek w sklepie lub przydźwigać ze studni oligoceńskiej)
1łyżeczka soli



Wodę rozprowadzić dokładnie z mąką. Wrzucić przyprawy. Przykryć czyściutką ścierką. Można okręcić recepturką. Ja nastawiam w takim słoju wysokim, więc mogę obserwować co się dzieje.
Co drugi dzień należy zamieszać. Zakwas powinien pachnieć świeżym , czosnkowym kwaskiem. Inne aromaty zdecydowanie dyskwalifikują. Po kilku dniach powinien być gotów.

A jak zrobić żurek?
Białą kiełbasę lekko nakłutą, żeby nie pękała zalewam 2 litrami zimnej wody i powoli gotuję, aby wszystkie smaczki z kiełbasy przesączyły się do wywaru. Wrzucam porządną garść włoszczyzny Hortexu z mrożonki (jest idealnie pokrojona w zapałkę) i to sobie pyrka tak z godzinę. Wyjmuję kiełbasę, lekko przestudzam, kroję w kostkę dodaję z powrotem do zupy. Wstrząsam zakwas tak, aby się oderwała w słoiku mąka i wlewam do wywaru. Całość się lekko gotuje. Są dwie szkoły żurkowe  - jedni wlewają sam kwas, nie mieszając go z mąką. My lubimy wersję z mąką, zupa się robi ciut bardziej zawiesista. Doprawiamy do smaku - solą, majerankiem, ja dodaję ze 2 łyżki śmietanki  kremówki lub mleka skondensowanego (w wersji chudej - light). Na talerzu można dodać do zupy chrzanu białego. Czasem lubię taką wersję. Następnego dnia podaję z ugotowanymi ziemniakami. Ziemniaki dobrze smakują podane na osobnym talerzyku i okraszone cebulką albo włożone do talerza zupowego i zalane żurkiem. Jest to jedna z zup, które mogę jeść zawsze.
W wersji odświętnej zamiast samej białej  kiełbasy można dodać kabanosy, pokrojoną i usmażoną na chrupko szynkę.

piątek, 12 marca 2010

Sakiewka z kurczaka i pieczone ziemniaki.

Sakiewka z kurczakiem pojawiła się w naszym domu dawno temu. Oryginalnie to chyba przepis grecki, z trzeba rodzajami mięsa i plastrem pysznej fety. Robiłam już w różnych wersjach  - i z jagnięciną, i z wieprzowiną i z serem pleśniowym.  Sakiewki przygotowuję zawsze, kiedy potrzebuję trochę luzu w dżinsach, bo to obiad w wersji light, chociaż porządnie sycący.
W wersji dzisiejszej dla 3 osób potrzebujemy:

1 podwójnej piersi z kurczęcia
1 czerwonej cebuli
1 kulki mozareli
1 pomidora
tymianek, rozmaryn, bazylia - wszystkiego po łyżeczce
odrobina oliwy
6 arkuszy ok 25 x 25 cm papieru do pieczenia, sznurek do związania pakiecików.

Kurczaka kroimy na kawałki "na oko" 1-centymetrowe, posypujemy mieszanką przypraw, skrapiamy oliwą, lekko solimy.  Cebulę na ósemki. Mozarellę na sześć cząstek.

Arkusze papieru układamy po dwa na porcję, na krzyż. Na środku krzyża kładziemy mięso, na nim cebulę, gruby plaster pomidora i 2 cząstki mozarelli. Składamy "krzyżak" z papieru ramionami do góry, tak, żeby powstał woreczek. Obwiązujemy sznurkiem. Pieczemy ok 45 minut w piecu rozgrzanym do 200 stopni. Serwujemy na talerzu w papierowym woreczku i tylko przecinamy sznurek. Niech się biesiadnicy sami bawią;).

Kiedy mamy chęć pogrzeszyć możemy podać mięso z pieczonymi ziemniaczkami ziołowymi.
Ziemniaki ziołowe wg. Jurka:
po dwa ziemniaki na osobę obrać, przekroić na pół lub, jeśli duże, na ćwiartki.
Podgotować 5 minut, odcedzić.
Polać oliwą, sokiem z połówki cytryny, posypać dowolnymi przyprawami (rozmaryn, tymianek, szałwia, bazylia - kompozycja i ilość wg, chęci), lekko osolić. Przełożyć do garnka żaroodpornego. Wstawić do pieca razem z kurczakiem, piec tyle samo. Ziemniaki muszą być mięciutkie i złote.
mniam!

niedziela, 7 marca 2010

Chleb pszenno - orkiszowy na zakwasie

Chleb ten chcę dedykować Agnieszcze.  Agnieszka jest wspaniałą dziewczyną, która ponad swoją standardową urokliwość postanowiła bawić się w pieczenie chleba. Posiada wszystkie niezbędne składniki: uczucie, chęć, książkę.
Przepis znalazłam w książeczce "Domowe pieczywo" i długo się zastanawiałam, czy warto. Bo to na zakwasie i w ogóle... Ostatni zakwas robiłam ze dwa lata temu i bardzo szybko się zepsuł. Przepis na zakwas z tej samej książeczki znajdziesz tu.

A tymczasem zapraszam na orkiszowy chleb na zakwasie:
 po 250 g białej mąki pszennej i orkiszowej
150 g mąki pszennej razowej (lub powtórzyć białą pszenną)
300 g zakwasu
po łyżce soli morskiej i brązowego cukru.
350 ml letniej wody źródlanej
Wymieszać sypkie składniki, dodać wodę, dobrze wyrobić ciasto. Zostawić na 3 godziny do wyrośnięcia. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia (ja piekę w tortownicy) i znów odstawić na... 2 godziny. Piec w temperaturze 230 stopni, bez termoobiegu ok. 30 minut. Po 15 minutach, jeśli się za szybko spieka, przykryć arkuszem folii aluminiowej. Pyszny.


Ciekawostki
  • Jeśli nikt nie "pożre" chleba zachowuje świeżość nawet przez tydzień.
  • Jeśli nie ma w Twoim sklepie mąki orkiszowej, a jest tylko ziarno orkisza - zważ stosowną porcję i zmiksuj w blenderze - w dostawce do koktajli z funkcją kruszenia lodu. Własna świeża mąka gratis:).
  • zamiast czekać i patrzeć na zegarek lepiej zamieszać wszystko rano, przykryć ściereczką i po powrocie z pracy upiec. Lub nastawić wieczorem i rano, w trakcie prysznica (ten chleb na szczęście szybko się piecze)  upiec.